piątek, 18 października 2013

Henna Khadi - Ciemny brąz

Od ostatniego farbowania mineło 1,5 miesiąca, więc postanowiłam zaszaleć i kupiłam ciemny brąz, do którego dodałam tym razem inną maseczkę i jeden dodatkowy składnik. :) Oprócz tego postanowiłam po raz pierwszy utlenić hennę przed farbowaniem. W tym celu odstawiłam gotową papkę na 24 godziny. Efekt grubych i błyszczących włosów niesamowicie mi się podoba, ale wielkim minusem henny jest jej nietrwałość. :< Po miesiącu nie ma po niej śladu. Mimo to wracam do henny i świadomie odrzucam chemiczne farby, które 1) niszczą włosy i 2) kolor prawie zawsze wychodzi zupełnie inny niż na opakowaniu i czuję się po prostu oszukana. Postanowiłam skorzystać z utlenienia przed farbowaniem z jeszcze jednego powodu: moje włosy nie wytrzymają dwóch dni bez mycia, a nie mam czasu, żeby je przetrzymywać (kolor henny rozwija się na włosach do 48 godzin).


Dodałam do mieszanki:
- łyżkę maski drożdżowej babci Agafii - bez silikonów, ale zawiera trochę olejków, których się jednak nie bałam. Do tej pory farbowałam z dodatkiem maski Alterry, która też ma oleje w składzie, lecz nie wpłynęło to na jakość farbowania. Wypłukiwanie się henny z włosów wysokoporowatych to inna sprawa;
- łyżkę espresso - mooooocna kawa. :D Dodałam ją w celu wzmocnienia koloru i trwałości farby;
- całe opakowanie henny - tym razem 100% ciemnego brązu;
- 300ml wody w temperaturze 50 stopni C - tak pi razy drzwi, nie potrafię nigdy wymierzyć temperatury. :D
Do tego eksperymentu specjalnie zakupiłam folię spożywczą, żeby obwinąć nią miskę i odstawić całą mieszankę na 24 godziny. Postawiłam ją na górze szafy, gdzie powietrze powinno być cieplejsze.


Wszystkie składniki dokładnie wymieszałam drewnianą łyżką. Widoczne grudki to bąbelki powietrza, które utworzyły się podczas energicznego mieszania. :)

Po 24 godzinach henna zrobiła się ciemnozielona. Niestety zapomniałam zrobić zdjęcie. :< Umyłam włosy piwnym szamponem z Barwy, odsączyłam nadmiar wody ręcznikiem i przystąpiłam do nakładania farby. Pod koniec, kiedy został mi tył głowy, zauważyłam, że nie starczy mi henny. Musiałam szybko dorobić dwie łyżki stołowe z kolejnego opakowania. ^^" Kiedy już pokryłam wszystkie włosy, owinęłam głowę folią spożywczą, nałożyłam na to zimową czapkę i chodziłam z tym wszystkim przez 3h.

Oto efekt:


 Kolor wyszedł ciemny, ale to wciąż brąz. :) Poza tym włosy są błyszczące i jest ich wizualnie więcej. Co ciekawe - tym razem nie dorobiłam się żadnego wysuszu. Może to dlatego, że ostatnio podcięłam 5cm i dzięki temu nie mam ani jednej zniszczonej końcówki (ani cieniowania!). Zobaczymy, jak będzie z trwałością. Mam nadzieję, że ten kolor zostanie ze mną na dłużej. :)

13 komentarzy:

  1. Henna mi się marzy, ale jest za droga. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Farby chemiczne też potrafią sporo kosztować. Co prawda mają większą trwałość od henny, ale ta druga nie niszczy włosów, a efekt po i kolor są mega fajne :D

      Usuń
  2. Piękne włosy :)! Mam pytanie jak to jest z odrostami, gdy arbujesz henna? Mam odrobinę krótsze włosy, ale kucyk ma około 10+cm wystarczy 1henna?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje naturalne włosy są brązowe, a sama henna wypłukuje się w ciągu 2-3 tygodni, więc nie mam problemów z odrostami. :< 1 henna spokojnie powinna wystarczyć, w razie czego można dolać odrobinę więcej wody/herbaty/kawy, aby wyszło jej więcej i żeby lepiej się rozprowadzała. :)

      Usuń
  3. Dziękuję za szybką odpowiedź :) właśnie ja też mam brązowe, nie farbowane , więc pewnie podobnie się sprawdzi, dzięki jeszcze raz :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne końcóweczki, jestem ciekawa, jak wyglądają z bliska ułożone w wachlarzyk.. :p

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładny kolor wyszedł :) !

    OdpowiedzUsuń
  6. A wiesz moze jak wyplukuje sie henna? Calkowicie, czy widac po ok. miesiacu odrost jak od zwyklej chemicznej farbie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim przypadku wypłukuje się całkowicie i nie ma po niej śladu (niestety :<).

      Usuń
  7. ja zastanawiam się nad spróbowaniem tej henny :)
    Obserwujemy?:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...