poniedziałek, 9 września 2013

Pierwsze wrażenia po Jantarze

Tak jak myślałam, kozieradka nie jest dla mnie i ewentualnie spróbuję z nią wytrwać podczas bardzo długiej choroby, gdzie będę umierać na potężny katar. Dzięki temu nie będę musiała chodzić z głową "w rosole" i wdychać tego zapaszku. :) Popędziłam więc do apteki i dostałam w końcu Jantar. Póki co jestem po pierwszym użyciu i zostałam pozytywnie zaskoczona. ;)


Dużo o nim czytałam na innych blogach i Wizażu. Prawdę mówiąc byłam nastawiona na totalny przyklap i przetłuszczone włosy. Nie wiem dlaczego, ale zawsze bardziej trafiają do mnie te negatywne opinie i wmawiam sobie, że spotka mnie wszystko, co najgorsze... ^^" Mimo to kusi większość pozytywów i koniec końców zaopatruję się w kosmetyczne cudeńka, mając niestety na uwadze minusy. Za to cieszę się jak dziecko, kiedy należę do grona szczęśliwców, którym dany produkt pasuje. :)

Co z wyżej wspomnianym przyklapem? Ano jest zupełnie odwrotnie, włosy odbiły u nasady i jest ich wizualnie więcej. :D Nie czuję żadnego usztywnienia, ale ten efekt gęstej czupryny jest bezcenny. Niestety podczas aplikacji wypadło mi sporo włosów, ale jest to spowodowane ich słabością. :< Nie czuję, żeby wypadały, po prostu same odchodzą od skóry głowy, wyczesywanie ich nie ma końca... Widok jest dla mnie przerażający, brrr.

Włosy nie wyglądają na tłuste, mam wrażenie, że dłużej zachowują świeżość. Zazwyczaj już parę godzin po myciu zapuszczana grzywka jest przetłuszczona, tymczasem po Jantarze nadal jest czysta i sypka. :) Moim pierwszym skojarzeniem, kiedy zobaczyłam konsytencję Jantaru w butelce, była rycyna. Myślałam, że będzie to lepka, gęsta ciecz. Po wylaniu odżywki na talerzyk okazało się, że ma konsytencję wody.

Użyłam jednej łyżeczki i przedziałek po przedziałku wklepywałam produkt w skórę. Nie masowałam jej w trakcie ani potem, ponieważ powoduje to u mnie wypadanie kolejnych włosów. Taka ilość jest dla mnie w sam raz, nie przetłuszcza, nie powoduje przyklapu.

Pierwsze wrażenie jest jak najbardziej pozytywne i pokładam w Jantarze wielkie nadzieje. Póki co nie mogę się doczekać aż miną 3 tygodnie i będę mogła ocenić jego działanie. :)

7 komentarzy:

  1. ja tez sobie chwalę jantar,wyrosło mi po nim dużo babyhair,włosy przyśpieszyły o 0,5cm,na pewno go jeszcze użyję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogę się doczekać zastępów baby hair. Mam nadzieję, że i w ten sposób podziała na mnie Jantar. :)

      Usuń
  2. U mnie się nie sprawdził niestety totalnie ten nowy jantar.. mam nadzieję, że u Ciebie będzie lepiej!

    A.. mam pytanie. Bo zostawiłam je pod notką o mizonie, ale nie doczekałam się odpowiedzi(pewnie przeoczyłaś) więc tutaj trochę offtopuję.
    Nie wiem skąd by go tu zamówić(krem bb azjatycki)... Pamiętasz może gdzie go kupowałaś? Albo gdzie mozna zamówić próbki?
    Byłabym wdzięczna za pomoc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, faktycznie przeoczyłam. :<

      Kremy bb zamawiałam do tej pory z allegro u sprzedawców, którzy mają duuużo pozytywów (tylko raz miałam nieprzyjemną sytuację z paczką, która nie doszła, ale to z winy poczty polskiej - ktoś u nich rzucił gdzieś moją paczkę i ona po prostu zaginęła... Oczywiście dostałam zwrot pieniędzy od sprzedawcy, był bardzo uczciwy). Mizon kupiłam akurat u SkaVen6, a próbki można zamówić na Asianstore.pl. Jeśli mogę coś zasugerować to próbki są bardzo fajną rzeczą. :D Zamiast rzucać się na pełnowymiarowe opakowanie zamierzam od tej pory próbkować ile się da. :)

      Usuń
    2. Dziękuję, że odpowiedziałaś. Właśnie przymierzałam się do zamówienia próbek z asianstore, bo żadnego innego sklepu z próbkami nie znalazłam, dlatego też pytałam bo może bym trafiła na coś lepszego. Ale chyba nie ma :D Więc zamówię próbki z tego właśnie sklepu, bo nietrafiony krem bb za taką cenę.. strach myśleć!

      Usuń
  3. To może jednak warto spróbować. Chociaz niektóre recenzje skutecznie odstraszają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem gotowa spróbować wszystkiego, co może pomóc mi w walce z wypadaniem włosów - poza kozieradką! :D

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...